Przede wszystkim: ten artykuł nie jest kolejnym przepisem na dobry skład dla składacza. Tego tematu nie da się wyczerpać w jednym tekście. Stąd skupiłem się na czterech kwestiach, na które warto zwrócić uwagę przy ocenie jakości składu książki.
1. Wybór kroju
Zasadniczo chodzi o to, żeby wybrany krój był dobrze zaprojektowany, czyli miał dużo glifów (znaków, których nie ma na klawiaturze, np. symboli z innych języków, walut, stopni), specjalnie zaprojektowane cyfry we frakcji dolnej i górnej, a także dobrze ustawiony kerning (odstępy międzyznakowe).
Dlaczego?
Dla przykładu: jeśli zechcemy zapisać w Wordzie m², to do stworzenia symbolu ‘kwadratowy’ użyjemy indeksu górnego. Word stworzy zapis w indeksie górnym, skalując cyfrę, która ma się tam znaleźć do proporcjonalnie mniejszej, i umieszczając ją wyżej od tekstu głównego. Z tego powodu cyfra, która się tam znajdzie będzie wyraźnie cieńsza niż znaki z tekstu głównego.
Dobre kroje mają np. cyfry we frakcji górnej specjalnie zaprojektowane. Nie trzeba ich skalować i zniekształcać. Dzięki takim glifom znaki nie będą odróżniać się od tekstu głównego. Tekst będzie jednolity [zob. przykład 1]. Z kolei prawidłowe odstępy między znakami i wyrazami tworzą szarość tekstu, czyli jego jednolitość. Na tym się właściwie opiera cała sztuka składu książki.
Ponadto – krój musi być adekwatny do treści [zob. przykład 2]. Wierszy Adama Asnyka nie złożyłbym Arialem ani żadnym innym ciężkim krojem bezszeryfowym. Chodzi o to, żeby wizualny odbiór kroju był spójny z przekazem treści i jej tonem wypowiedzi.
Niestety najbardziej popularne edytory tekstów proponują nam kroje, które są źle zaprojektowane. Nie polecam z nich korzystać. Mam tu na myśli chociażby popularny Times New Roman czy Arial.
Funkcją składu książki jest sprawienie, że książka będzie czytalna. Skład powinien być w pewnym sensie przezroczysty. Czytelnik nie powinien zastanawiać się nad składem w trakcie lektury.
Dla przykładu: zdarza się w książkach dla dzieci, że projektanci nie dbają o tekst i zapominają, że czytelność tekstu powinna być pierwszym priorytetem podczas projektowania książki.
2. Format
Powinno się unikać tych, które są powszechne i opatrzone: A4 (kartka do xero) czy A5 (zeszyt szkolny). Dobrze zaprojektowana książka unika takich sztampowych rozwiązań. Dobrze jest złamać schemat i korzystać z formatów, które odbiegają od urzędowych, równocześnie zachowując rozsądek i adekwatność do treści i charakteru publikacji.
3. Marginesy
Przede wszystkim marginesy nie powinny być równe.
Są one po prostu niepraktyczne i nudne [zob. przykład 3]. Wyglądają tak, jakbyśmy wydrukowali stronę z Worda, a tego przecież chcemy uniknąć. Funkcją marginesów jest też dodanie światła na stronie, żeby czytelnik mógł złapać oddech, a nie został przytłoczony ilością tekstu.
Z marginesami nierozerwalnie związana jest kolumna tekstu. Istnieje wiele szkół i metod rozmieszczania kolumny na stronie. Ja posłużę się jedną, mówiącą o tym, że marginesy po obu stronach nie powinny być równe. Oczywiście – trzeba to robić z głową, np. zewnętrzny może mieć 2 jednostki, wewnętrzny 1, górny 1,5, a dolny 3. Nie mogą być zbyt małe [zob. przykład 4]. Trzymanie w dłoniach książki ze zbyt wąskimi marginesami zewnętrznymi sprawiłoby, że zasłanialibyśmy sobie tekst palcami. Z kolei zbyt wąski margines wewnętrzny powoduje, że książkę niewygodnie się czyta, bo musimy ją bardziej rozginać, aby móc przeczytać tekst po wewnętrznej stronie kolumny na stronie.
Na marginesie dodam, że techniki oprawy wpływają na funkcjonalność książki. Wyobraź sobie, że masz w rękach książkę w miękkiej oprawie klejonej. Otwierasz ją delikatnie, żeby nie złamać grzbietu książki. Odbiór książki w tej sytuacji będzie zupełnie inny niż w przypadku książki z oprawą szyto-klejoną, którą bez problemu dało się otworzyć na 180 stopni. Żeby ocenić, czy skład książki jest dobry, najlepiej sprawdzić książkę z oprawą szyto-klejoną, bo dopiero tam widać w pełni pracę projektanta.
4. Uporządkowanie i ostylowanie treści
Nadaje to tekstowi przejrzystą strukturę. Czytelnik nie ma wtedy wątpliwości, co czyta: wygląd cytatu wyraźnie różni się od przypisu, a tytuł rozdziału jest łatwy do rozróżnienia od tytułu podrozdziału. Przykładowo: dobrą praktyką jest niełączenie przypisów dolnych i paginy obok siebie na dole, aby nie mieszały się ze sobą i żeby czytelnik jasno widział, co jest czym.
Podsumowanie
Podsumowując, w ocenie składu książki i jego funkcjonalności warto zwrócić uwagę na cztery rzeczy:
- Format książki
- Rodzaj użytego kroju pisma
- Układ kolumny na stronie, jej zaczernienie i szarość
- Czytelna struktura.